parafiagolancz.pl
News

Czy hazard jest grzechem? Religie świata o grach losowych

Tola Szulc9 października 2025
Czy hazard jest grzechem? Religie świata o grach losowych

Ksiądz siedzi w konfesjonale i słucha wyznania parafianina: "Ojcze, przegrałem wypłatę w kasynie. Czy to grzech?" Pytanie wisi w powietrzu. Proste z pozoru, ale odpowiedź? Zależy, kogo zapytasz. Katolicyzm powie jedno, islam drugie, buddyzm trzecie. A współczesne religie dodają jeszcze więcej niuansów.

Gdy przywiązujesz się do wygranej, cierpisz gdy przegrasz. Gdy stawiasz na kości, generujesz pragnienie, które nigdy nie może być zaspokojone. Buddyzm uczy, że szczęście pochodzi z wewnętrznego spokoju, nie z zewnętrznych okoliczności – a hazard jest przeciwieństwem tego. Choć współczesne zasady odpowiedzialnej gry próbują łagodzić negatywne skutki poprzez edukację i limity, buddyzm argumentowałby, że sam mechanizm chciwości i przywiązania pozostaje problematyczny.

Hazard to nie jest czarno-białe zagadnienie w teologicznych dyskusjach. Większość religii nie mówi wprost "hazard jest zakazany", ale wszystkie ostrzegają przed jego konsekwencjami. To jak z alkoholem – sam w sobie może nie być zły, ale nadużycie niszczy życie. Gdzie leży granica?

Co mówi Biblia o grach losowych?

Biblia nigdzie nie wspomina o kasynach czy zakładach bukmacherskich. Oczywiste – w starożytnej Judei nie było slotów ani ruletki. Ale są fragmenty, które można interpretować jako odnoszące się do hazardu. Księga Przysłów ostrzega: "Kto kocha bogactwo, zysku mieć nie będzie" (Koh 5:9). Czy to o hazardzie? Niekoniecznie bezpośrednio, ale o mentalności "łatwych pieniędzy" – zdecydowanie.

Katolicyzm

Katolicyzm oficjalnie nie potępia hazardu jako takiego. Katechizm Kościoła Katolickiego (paragraf 2413) stwierdza, że gry losowe nie są same w sobie sprzeczne z zasadami sprawiedliwości, o ile są uczciwe i uczestnicy mogą sobie na nie pozwolić. Problem zaczyna się, gdy grasz za pieniądze potrzebne rodzinie na jedzenie czy czynsz, stawiasz hazard ponad obowiązkami wobec Boga, popada się w uzależnienie, oszukujesz innych graczy lub poświęcasz czas, który powinieneś spędzić na rzeczach ważniejszych.

Św. Tomasz z Akwinu pisał że gry hazardowe mogą być akceptowalne jako forma rozrywki, ale stają się grzechem, gdy prowadzą do niesprawiedliwości lub zaniedbania obowiązków. Jego podejście było pragmatyczne – nie potępiał samej gry, ale jej skutki.

Protestantyzm

Protestantyzm bywa bardziej surowy. Niektóre denominacje, szczególnie ewangelikalne, traktują hazard jako grzech sam w sobie. Argumentują, że to forma chciwości, polega na "okradaniu" innych i zakłada, że Bóg nie zapewni nam tego, czego potrzebujemy. Metodyści, baptyści i zielonoświątkowcy często zdecydowanie odradzają hazard swoim wiernym.

Islam i całkowity zakaz

W islamie sprawa jest prostsza – hazard (maysir) jest haram, czyli zakazany. Koran wyraźnie to potępia: "O wy, którzy wierzycie! wino, majsir, bałwany i strzały wróżbiarskie – to obrzydliwość wynikająca z dzieła szatana. Unikajcie więc tego! Być może, będziecie szczęśliwi! Szatan chce tylko rzucić między was nieprzyjaźń i zawiść przez wino i majsir i odwrócić was od wspominania Boga i od modlitwy. Czyż wy nie zaprzestaniecie!” (5,90-91). Bez dwuznaczności, bez interpretacji.

Dlaczego islam jest tak kategoryczny? Bo hazard generuje "nieuzasadniony zysk" – bierzesz pieniądze innych bez pracy, bez wysiłku, bez niczego w zamian. To uznawane za formę niesprawiedliwości i wykorzystania. Dodatkowo, hazard prowadzi do animozji między ludźmi, niszczy rodziny i społeczności. Islam ceni stabilność społeczną i wszystko, co ją zagraża, jest potępiane.

Nie ma tu miejsca na "umiarkowany hazard" czy "dla zabawy". Zakaz jest absolutny. Muzułmanin, który gra w kasynie, popełnia grzech, kropka.

Judaizm i prawo Talmudu

Judaizm ma skomplikowaną relację z hazardem. Talmud nie zakazuje go wprost, ale traktuje hazardzistów (mesahek b'kubia) z podejrzliwością. Tradycyjnie zawodowych graczy uważano za niewiarygodnych świadków w sądzie – uważano, że ktoś, kto zarabia na cudzej stracie bez uczciwej pracy, nie może być wiarygodny.

Współczesny judaizm (szczególnie ortodoksyjny) generalnie odradza hazard, ale nie traktuje go jako grzechu na miarę łamania szabatu czy jedzenia niekoszernego jedzenia. To bardziej kwestia mądrości życiowej niż przykazania. Rabini uczą, że pieniądze powinny być zarabiane uczciwie, a hazard nie spełnia tego kryterium.

Perspektywy różnych religii na hazard

  1. Katolicyzm – dozwolony w umiarkowanych ilościach, grzech gdy prowadzi do zaniedbania obowiązków
  2. Islam – całkowicie zakazany, uznany za haram bez wyjątków
  3. Judaizm – odradzany, traktowany jako moralnie wątpliwy, ale nie bezwzględnie zakazany
  4. Buddyzm – ostrzega przed przywiązaniem i cierpieniem, które hazard generuje
  5. Hinduizm – nie potępia wprost, ale przestrzega przed konsekwencjami karmy

Buddyzm i droga środka

Buddyzm nie operuje w kategoriach "grzechu" jak religie abrahamowe. Nie ma Boga, który wydaje zakazy. Jest za to karma i cierpienie (dukkha). Hazard z buddyjskiej perspektywy jest problematyczny nie dlatego, że jakaś boska istota tak powiedziała, ale dlatego, że prowadzi do cierpienia.

Współczesne interpretacje i rzeczywistość

Żyjemy w świecie, gdzie hazard jest wszędzie. Online kasyna, aplikacje do zakładów, loterie państwowe. Jak współczesne religie radzą sobie z tym? Różnie. Niektóre kościoły prowadzą bingo fundraisery, ale potępiają kasyna. Niektórzy muzułmanie grają w pokera "dla zabawy bez pieniędzy", próbując obejść zakaz. Judaizm ortodoksyjny odradza, ale reformowany bywa bardziej elastyczny.

Ciekawe jest, że wszystkie religie zgadzają się co do jednego – problem nie leży w samej grze, ale w tym, co robi z człowiekiem. Uzależnienie od hazardu niszczy życia niezależnie od tego, czy jesteś katolikiem, muzułmaninem czy ateistą. Tutaj teologia spotyka się z psychologią.

Niektóre wspólnoty religijne zaczęły oferować wsparcie dla hazardzistów, podobnie jak dla alkoholików. Chrześcijańskie grupy wsparcia, islamskie programy rehabilitacji. Bo uznały, że potępienie nie pomaga – pomaga zrozumienie i wsparcie.

Gdzie to nas prowadzi?

Czy hazard jest grzechem? Dla muzułmanina – tak, bez wątpienia. Dla katolika – zależy. Dla buddysty – to niewłaściwe pytanie, bo problemem nie jest grzech, ale cierpienie. Dla współczesnego świeckiego człowieka – to kwestia osobistego wyboru i odpowiedzialności.

Może prawdziwe pytanie nie brzmi "czy to grzech?", ale "czy to mnie szkodzi?". Bo religie, pod różnymi nazwami i z różnych perspektyw, w końcu mówią to samo: jeśli coś niszczy ciebie, twoją rodzinę i twoją społeczność – nie rób tego. Nieważne, czy nazwiesz to grzechem, złą karmą czy po prostu głupotą.

Gry hazardowe | Czy to grzech? | bEZ sLOGANU2 (539)

Polecane artykuły

Czy hazard jest grzechem? Religie świata o grach losowych